To nie jest osoba, która pozwoli przekraczać swoje granice.
To nie jest osoba, która gasi swoje emocje, żeby uniknąć konfliktu.
To nie jest osoba, która da sobie wmówić, że dumę i zadowolenie z siebie należy stłamsić.
To nie jest osoba, która krytykuje innych, gdyż pamięta, że ci, których obgadujemy i źle oceniamy, to w rzeczywistości nieuznane części nas samych.
To jest osoba, która z pamięci o swoim sercu i duszy, odważy się prędzej czy później sięgnąć po swoją autentyczność.
To jest osoba, która pozwala sobie na słabszy dzień i odpoczywa w cieniu swojego łóżka i w ten sposób się regeneruje.
To jest osoba, która walczy o siebie, gdy siły emocji, choroby, śmierci, krytyki i zdrady próbują ją złamać, pamiętając, że to piękne siły sprzymierzeńców ku mocy.
To jest osoba, która otwiera się na to, czego nie zna.
To jest osoba, która pamięta, że serce bez mocy to za mało.
Bądź, wstań, idź swoją drogą. Masz prawo.